geneza hobbita

Śladami Tolkiena: geneza Hobbita w pigułce

image_pdfimage_print

Wszystko zaczęło się pewnego pamiętnego letniego popołudnia w Oxfordshire, około 1930 roku. Nie było to przemyślane zdanie ani koncepcja fabularna. Było tylko jedno, samotne słowo, które profesor J.R.R. Tolkien nabazgrał na kartce papieru w swoim gabinecie przy Northmoor Road 20 na przedmieściach Oksfordu: „hobbit”.

Nie był to neologizm z wielką misją, lecz słowo, które — jak się wkrótce okaże — miało zainspirować całe uniwersum. Dla profesora Tolkiena stało się ono równie magiczne, co „hokus-pokus” dla bajkowego magika. Było to najważniejsze słowo, jakie kiedykolwiek przyszło mu do głowy. Większość pisarzy tworzy najpierw postacie, a potem nadaje im imiona. Tolkien działał odwrotnie: to słowa rodziły postacie, rasy, światy i historie.


Na początku było słowo

Tolkien był przede wszystkim filologiem — badaczem języka, jednym z kompilatorów Oxford English Dictionary. W jego przypadku to właśnie język, nie fabuła, był pierwszym impulsem twórczym. Gdy więc napisał: „In a hole in the ground there lived a hobbit” („W pewnej norze ziemnej mieszkał sobie pewien hobbit”), nie miał pojęcia, kim ów hobbit był — ale czuł, że musi się tego dowiedzieć.

„Nie wiedziałem dlaczego” – wspominał później.

W jednej z notatek Tolkien opisywał, jak podczas poprawiania egzaminów szkolnych natrafił na pustą stronę w zeszycie uczniowskim i z ulgą zapisał ten słynny pierwszy wers. Dopiero później pojawiły się pytania: Kim jest hobbit? Jak wygląda? Gdzie mieszka? Co przeżył? Tak rozpoczął się proces odkrywania – nie tworzenia – postaci i całej rasy.

Tolkien nie postrzegał siebie jako twórcy, ale jako kronikarza równoległego świata, który istniał poza nim i do którego dostęp prowadził przez język. Kiedy pytano go o miejsce, postać czy zjawisko, które zostało wspomniane, ale niewyjaśnione, odpowiadał często:

„Muszę pójść i spróbować dowiedzieć się o tym więcej.”


Skąd wzięło się słowo hobbit?

Filologiczne dociekania Tolkiena doprowadziły go do stworzenia słowa holbytla — pseudo-staroangielskiej formy oznaczającej „budowniczego dziur”. Tym samym pierwszy wers książki staje się leksykalnym żartem:

„W norze w ziemi mieszkał budowniczy dziur.”

Dalsze rozważania językowe prowadziły Tolkiena ku etymologicznym pętlom:

  • hole pochodzi od staroangielskiego hollow, które z kolei ma korzenie w staroniemieckim hohl – wymawianym jako „hole”.
  • Z kolei holbytla przekształciło się w hobbit – formę używaną przez ludzi.
  • W „mowie hobbickiej” hobbici nazywali siebie kuduk (od gotyckiego kud-dukan), co również oznaczało „budowniczych dziur”.
  • U elfów pojawia się forma Periannath (czyli „niziołki” w sindarińskim), a u ludzi: Banakil.

Tolkien bawił się zatem słowami w sposób niemal alchemiczny, tworząc z ich kombinacji całe systemy społeczne, rasy i geografię Śródziemia.


Słowo, które stworzyło świat

Wszystko, co znamy dziś z Hobbita i Władcy Pierścieni, wyrosło z jednego słowa. Słowa, które — niczym ziarno — zawierało w sobie potencjał całej opowieści. To fascynujące, że historia jednej z najbardziej znanych książek XX wieku nie zaczęła się od planu czy konspektu, lecz od samotnego zdania, zapisanego z potrzeby, chwili i z językowej zabawy.

W późniejszych latach Tolkien pisał wprost:

„Imiona zawsze generują historię w mojej głowie. W końcu pomyślałem, że lepiej będzie dowiedzieć się, jacy byli hobbici.”

Właśnie ta ciekawość, to poczucie „badania” świata przez język, uczyniły jego twórczość tak wyjątkową. Tolkien nie konstruował – on odkrywał.


Podsumowanie

Hobbit powstał z języka. Tolkien był przekonany, że słowa mają siłę sprawczą, a niektóre z nich są jak klucze do ukrytych światów. Słowo „hobbit” okazało się jednym z takich kluczy. To ono zapoczątkowało opowieść, która zmieniła historię literatury fantasy.

W całym dorobku Tolkiena widać jego nieustanną fascynację językiem – nie tylko jako narzędziem komunikacji, ale jako źródłem mitów, światów i sensów. Dla niego każde słowo było jak nasiono: mogło wyrosnąć na las opowieści.

admin

admin

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Translate »